JESTEM SKUPIONA NA CIEMNEJ STRONIE SEKSUALNOŚCI. ROZMOWA Z MARTA MOTYL (2019)
Marta Motyl: Nie utożsamiam moich historii z cyklem E.L. James o Greyu ani z książkami Blanki Lipińskiej. Zresztą Lipińska wydała swoją serię po publikacji dwóch części mojego cyklu, kiedy trzecią część miałam prawie gotową. Pisząc historie o Magdzie chciałam przełamać schemat greyowski, który wygląda mniej więcej tak: bogaty mężczyzna i biedniejsza kobieta-gąska, która nie ma właściwie wewnętrznych przeżyć, na wszystko się zgadza, a temu towarzyszy mocny seks. Taki układ przedstawia się jako romantyczną historię, która prowadzi do wielkiego szczęścia. Nierówność jest idealizowana, momentami przezroczysta, a w Kolekcjonerce ta nierówność istnieje i jej nie upiększam.
Podkreślam ją, między innymi we fragmencie, w którym Magda wulgarnie stwierdza, że istnieje klasa ruchająca i klasa ruchana. Nie pomijam także opisywania emocji i dolegliwości, które towarzyszą wymuszonemu seksowi. Tymczasem w powieściach greyowskich tego nie ma. Pojawia się transakcja, która potem się zmienia w związek, zakończony ślubem i ciążą. Jednak, co trzeba podkreślić, podstawą tej relacji są pieniądze, dzięki którym Grey czy inny bohater romantyczny tego typu książek może sobie na wiele pozwolić. Mietek spod trzynastki nie miałby takich szans
***************