19.02.1991 Premiera filmu Femina w reżyserii Piotra Szulkina według scenariusza Krystyny Kofty, na podstawie własnej powieści "Pawilon małych drapieżców".
Bohaterką filmu jest Bogna (Hanna Dunowska), trzydziestoletnia kobieta, która wraca do rodzinnej miejscowości na pogrzeb matki. Powrót jest podróżą w czasie, podczas której odżywają wspomnienia z niezbyt szczęśliwego dzieciństwa, które zdominowały dwie przemocowe figury: matka-dewotka i Stalin.
Wydaje się jednak, że wyzwanie stanowi nie sowiecki satrapa, a matka. To ona i relacje z kobietami są najważniejszymi punktami w procesie oczyszczania przeszłości Bogny. Popadając ze skrajości w skrajność, bohaterka próbuje "innego" życia przede wszystkim w sferze seksualnej. Wprawdzie tafia do łóżka kolegi z pracy, ale w sposób szczególny odkrywa swoje homoerotyczne fascynacje.
Daje się uwieść koleżance ze szkoły - Wiśce (Ewa Sałacka), której miłosne awanse sięgają dzieciństwa. W retrospekcjach widzimy dziewczynki tańczące w zespole ludowym. Podglądamy kulisy ich występu, kiedy Wiśka ubrana w strój krakowiaka kradnie całusa Bognie-krakowiance, a tle słyszymy etiudę rewolucyjną Chopina.
Po latach niewidzenia spotykają się już jako dorosłe atrakcyjne kobiety i dziecięce oczarowanie zmienia się w upojną noc.
Na decyzję Bogny, by zaryzykować doświadczenie prostytucji, wpływa luksusowa córa Koryntu (Katarzyna Walter). Bogna obserwuje ją z okna, gdy wsiada do samochodu. Kobiety spotykają się wzrokiem i Bogna przeżywa orgazm. Nie wiemy zatem, co ostatecznie jest impulsem, by handlować swoim ciałem - fascynacja piękną kobietą czy przekroczenie granic moralności.
Krystyna Kofta w jednym z wywiadów, wyznaje, że choć sama napisała scenariusz, „Femina” w swej wymowie okazała się daleka od pierwozoru literackiego. I faktycznie film Szulkina nie traktuje dobrze swojej bohaterki, widzi ją płytko i instrumentalnie, wydaje się, że najistotniejszym elementem postaci jest uroda i libido.
W les*relacjach wybija się fakt, że role zostały powierzone atrakcyjnym niepruderyjnym aktorkom, które nie boją się całować przed kamerą. Erotyczne relacje między nimi sprowadzają się do homoeksperymentu prowadzącego do heteroraju. W ostatniej scenie filmu „widzimy Bognę odchodzącą razem z synkiem i mężem w zamglony krajobraz, w stronę symbolicznej Arkadii” (opis filmpolski.pl)
***********************
KONTEKSTY & LINKI
TEKSTY
Femina reż. Piotr Szulkin (opis)